Chcesz mieć piękne, podkręcone rzęsy, ale nie jesteś fanką tych sztucznych. Lubisz naturalny look. A może Twoje rzęsy są zniszczone po (nieumiejętnych!) zabiegach przedłużania? Możesz skorzystać z naturalnych metod pielęgnacji i stylizacji, jakimi są lifting i laminacja rzęs.

Czy przedłużanie osłabia rzęsy?

W ostatnim czasie metoda przedłużania rzęs 1:1 stała się bardzo modna, a co za tym idzie – bardzo popularna. Istnieją fakty i mity na temat szkodliwości tego zabiegu. Jedno jest pewne – coraz więcej nieumiejętnie przeprowadzanych zabiegów ma bardzo negatywny wpływ na stan naszych rzęs. 

Niestety, często mamy do czynienia z bardzo osłabionymi rzęsami po zabiegach przedłużania. Szczególnie, gdy stylistka użyła niskiej jakości kleju, a sam zabieg przeprowadziła niestarannie – posklejała rzęsy, czy też źle dobrała ich rozmiar (za długie!).

Wolisz naturalne metody pielęgnacji

Na pewno wiesz, że o rzęsy trzeba dbać, tak jak dbasz o włosy, skórę, paznokcie. Warto co jakiś czas zafundować im zabieg regenerujący, odżywczy, który odbuduje i pobudzi je do wzrostu.  Byłoby wspaniale, jeśli taki zabieg „przy okazji” sprawi, że rzęsy będą naturalnie uniesione i zyskają elegancki  look. 

Lifting i laminacja rzęs hitem ostatnich miesięcy

Okazuje się, że coraz więcej osób nie chce lub nie może korzystać z zabiegów przedłużania rzęs (bardzo powszechne są uczulenia na klej). Chcą jednak cieszyć się piękną oprawą oczu – bez efektu sztuczności. Stąd w ostatnich miesiącach zauważamy ogromny wzrost popularności zabiegów liftingu i laminacji rzęs. To dzięki nim Klientki zyskują dłuższe, bardziej gęste i – co najważniejsze – zdrowe rzęsy. 

Lifting świetnie się sprawdza u osób, które posiadają proste rzęsy, rosnące w dół. Lifting delikatnie je uniesie i podkręci. Oko „otworzy się”, a opadająca powieka będzie mniej widoczna. 

Na czym polegają te zabiegi?

Lifting rzęs to ich uniesienie i podkręcenie. 

Natomiast laminowanie ma na celu keratynowe odżywienie rzęs. Keratyna działa jak delikatna osłona, a rzęsy zyskują dodatkową objętość. Ponadto delikatnie barwiący preparat przyciemnia rzęsy, dzięki czemu stają się bardziej wyraziste. 

Dodatkowo, można wzmocnić i odżywić rzęsy preparatem zawierającym organiczny botoks: witaminy z grupy B, A, F i E, olejki (m.in. macadamia, jojoba), kolagen oraz proteiny jedwabiu regenerujące włoski. Składniki odbudowują strukturę rzęs, nadają włoskom sprężystość i chronią przed czynnikami zewnętrznymi. Wzmacniają i stymulują ich naturalny wzrost.

 

Zobacz zdjęcia przed i po zabiegu:

Przed:

Po:

 

 

 

 

Lifting i laminacja rzęs – jak często wykonywać i o czym trzeba pamiętać

Zabiegi te wykonujemy raz na dwa miesiące. Zbiega się to – mniej więcej – w czasie, gdy następuje naturalna wymiana rzęs. Wtedy zauważamy, że efekt uniesienia i podkręcenia jest coraz mniej widoczny. Zwykle utrzymuje się on od 6 do 8 tygodni. Oczywiście, na długotrwałość efektu zawsze mają wpływ indywidualne cechy naszego organizmu i jego ogólny stan zdrowia. 

Co można robić, a czego unikać

48 godzin po zabiegu nie należy moczyć oczu, ani ich pocierać. Po tym czasie, można wrócić do makijażu rzęs. Oczywiście, jeśli uznasz go za konieczny – wielu paniom tak bardzo podoba się naturalny efekt podkręcenia, że uznają codzienne tuszowanie rzęs za zbędne. Można bez przeszkód korzystać z basenu, czy sauny, kąpać się w morzu i opalać na słońcu. 

Niestety, są też przeciwwskazania do zabiegu. Najważniejsze z nich to choroby powiek (także stany zapalne) i infekcje pasożytnicze. Ze szczegółową listą przeciwwskazań możesz zapoznać się tutaj.